cieglo napisał(a):Wszelkie sugestie mile widziane. Nigdy nie uczestniczyłem w takim wydarzeniu i też nie do końca wiem jak wygląda to technicznie (np. wprowadzanie wyników). Jeśli ktoś dysponuje taką wiedzą (brał udział albo jest mocny z teorii
) - niech się dzieli bez zbędnej zwłoki
Gram w lidze z draftem na zywo, wiec sie moge podzielic by wesprzec chociaz cieplym slowem ta intrygujaca inicjatywe ;-)
Wprowadzanie wynikow nie jest zadnym problemem bo wystarczy tylko komisz, ktory zapisuje kto kogo wybral [np na laptopie] by po drafcie na spokojnie wprowadzic dane na Yahoo [jest opcja "Draft Offline" z recznym edytowaniem wynikow draftu]. A poniewaz na drafcie kazdy powinien kontrolowac swoj sklad niezaleznie od reszty [chocby na kartce/telefonie/laptopie zapisac kogo wydraftowal] to jest pozniej mozliwosc weryfikacji gdyby komisz cos pokrecil.
IMO najwiekszy problem tej inicjatywy jest wokol czasu bo nie dosc, ze trzeba bedzie uzgodnic jakis wspolny termin dla wielu osob z odleglych miejsc to jeszcze 12-druzynowa aukcja trwala u nas zwykle gdzies 5-7 godzin [z przerwami!], a moze spokojnie duzo dluzej gdyby nie gonily godziny wyjazdow/odlotow lub do samego draftu dolozyc pogawedki czy inne atrakcje. Innymi slowy, to trzeba przyjmowac jako minimum pol dnia, a przy wiekszej lidze i planach wokol draftu to wrecz z noclegiem i wieczorem dzien wczesniej [chociaz to pewnie zmniejszy liczbe chetnych?].
cieglo napisał(a):Uwaga: inicjatywa dotyczy każdego poważnego gracza ze sznurówki.
A jak to ustalic? Bedzie jakis wstepny odsiew potencjalnych olewusow? Czy jak ktos sie stawi to bedzie mogl nie zagrac w lidze? Czarne listy moga sie przydac chyba dopiero po fakcie?
bulek napisał(a):Wszystko ok,
ale najlepiej byłoby, żeby draft live nie był celem samym w sobie ale jedynie dodatkiem do spotkania. Np. byśmy się spotkali w jakimś pubie, zjedli coś, wypili (co kto lubi, nie zawsze to słowo musi oznaczać jedno), generalnie poznali się, pogadali na niwie prywatnej - sam tak kiedyś ludzi poznałem, m.in. forumowego El-Maniaqua. Po czym zrobili oczywiście draft. Bowiem jechac kilkaset km by zrobić draft i rozjechać się, no to oczywiście ma średni sens
Chyba, ze draft byl celem tego spotkania ;-) To co proponujesz to raczej forumowy zjazd z liga odwalona na kolanie, ktorej pozniej nikt nie bedzie sledzil. Samo powazne podejscie do ligi wg mnie wymusza priorytet dla samego draftu choc oczywiscie w razie mozliwosci czasowych nic nie przeszkadza by np co runde robic przerwe na pogawedki.