MKA napisał(a):losowosc play of w h2h jest duza i to jest fakt bo moze sie trafic tak ze w pierwszej rundzie twoi najlepsi zawodnicy graja mniej meczow i juz sie robi problem bo mimo prowadzenia przez caly sezon w lidze mozna odpasc w pierwszej rundzie
MKA napisał(a):no ale sa rozne sytuacje ktorych nie przewidzisz jak np kontuzja najwiekszego pewniaka Howarda akurt na PO czesto jest tez tak ze liderzy najlepszych ekip nie graja w koncowce sezonu.
MKA napisał(a):poza tym ja nigdy bym nie draftowal slabszego zawodnika tylko dla tego ze pod koniec sezonu jego druzyna gra wiecej meczow
cieglo napisał(a):Oj, z tym wątkiem - trudno powiedzieć. Nie przypominam sobie dyskusji (przynajmniej jakiejś większej, zorganizowanej) na ten temat. [...] Jeśli widzisz celowość - śmiało, twórz odpowiedni wątek i zachęcaj do dyskusji
cieglo napisał(a):Co do rywalizacji pomiędzy serwisami - pomysł jak najbardziej aktualny. [...] zastosować odpowiadające większości reguły gry (tutaj widzę może nie być lekko).
Gerard napisał(a):Nie wydaje Ci się, że losowość draftu przed sezonem, gdzie zupełnie nic nie wiesz o formie graczy jest też b. duża?
Gerard napisał(a):PS: Masz jakieś nowe dane odnośnie tej dyskusji, czy chcesz wałkować te same argumenty co rok temu?
MKA napisał(a): w lidze mozna odpasc w pierwszej rundzie ale i tak roto to nuda i juz od poczatku uklad tabeli sie malo zmienia i w plowie sezonu liderzy maja taka przewade nad reszta ze czesc gracy nie ma o co grac
MKA napisał(a):za to w h2h nawet z 8 miejsca mozna spokojnie walczyc w PO
Gerard napisał(a):A "klątwa 1-ego miejsca" czyli odpadanie "jedynki" za wcześnie w PO to dość częsty przypadek (sam tego niestety doświadczyłem w zeszłym sezonie)
MKA napisał(a):no ale sa rozne sytuacje ktorych nie przewidzisz jak np kontuzja najwiekszego pewniaka Howarda akurt na PO czesto jest tez tak ze liderzy najlepszych ekip nie graja w koncowce sezonu
Gerard napisał(a):Kontuzje to problem każdego formatu, nie tylko H2H.
Gerard napisał(a):Jeżeli zdarzy Ci się na początku sezonu to leżysz w Roto.
wiLQ napisał(a):Co wiecej, to pytanie w rownym stopniu dotyczy roto i h2h, wiec nie daje przewagi zadnemu systemowi natomiast jesli uwazasz, ze jest duza losowosc przed draftem to dziwi, ze chcesz dorzucac jeszcze nowa warstwe losowosci w postaci crapshoo... znaczy playoffow ;-)
wiLQ napisał(a):Ale to jest wlasnie problem! Seeding NIC nie znaczy. W NBA przewaga boiska jest istotna, ktora wg mnie powinna byc odzwierciedlona w H2H, a nie jest. Moze im wyzszy seeding tym wiecej dodatkowych slotow mozna wykorzystac? Albo wiecej graczy pobrac z FAsow?
wiLQ napisał(a):Co narzuca problem numer 1 w H2H, po co w ogole grac sezon regularny??? Strata czasu, a malo co wnosi do koncowego wyniku. Spojrz na historyczne HCA w playoffach! Dlaczego tego nie ma w H2H?
wiLQ napisał(a):Jak to nie jest powazny problem????? Playoffy odbywaja sie w momencie gdy w NBA sadzanie zawodnikow jest norma co musi wplywac na wyniki. Crapshoot. W roto oczywiscie tez to przeszkadza, ale stracic 10% statsow zawodnika to co innego niz stracic 100% statsow potrzebnych do koncowych rozstrzygniec.
wiLQ napisał(a):Gerard napisał(a):Kontuzje to problem każdego formatu, nie tylko H2H.
Tu zgoda choc nic z tym nie da sie zrobic...Gerard napisał(a):Jeżeli zdarzy Ci się na początku sezonu to leżysz w Roto.
... ale tu nie. Niby dlaczego lezysz? Masz kupe czasu na trejdy i FAsy. Nawet samego kontuzjowanego mozesz sprzedac bo zawsze ktos bedzie wierzyl, ze wroci wczesniej.
Gerard napisał(a):BTW dyskusja sprowadziła się własciwie tylko do losowości, a pomijamy całą frajdę H2H czyli cotygodniowe matchupy, zmiany strategii pod każdy tydzień, trash talk, gorączkę przed końcem RS i miodność PO :-)
Gerard napisał(a):BTW dyskusja sprowadziła się własciwie tylko do losowości, a pomijamy całą frajdę H2H czyli cotygodniowe matchupy, zmiany strategii pod każdy tydzień, trash talk, gorączkę przed końcem RS i miodność PO :-)
Gerard napisał(a):Natomiast jeżeli założymy, że dobry GM ma pewną przewagę nad słabym na drafcie [dajmy na to 70-30] to każdy kolejny "restart" w trakcie sezonu zwiększa szanse dobrych menadżerów.
Jak rozumiem Ty twierdzisz że ten dodatkowy restart jest bardziej losowy niż draft, nie wiem tylko dlaczego.
Gerard napisał(a):Pierwsze primo - skąd masz dane, że seeding nic nie znaczy??
Gerard napisał(a):Drugie primo - W Roto w marcu przewagi są na tyle duże, że w większości przypadków uniemożliwiają wygraną z pozycji <6 obojętnie jak dobry GM nie przyszedłby na to miejsce.
Gerard napisał(a):Tu Cię boli :-).
Gerard napisał(a):To jest problem, ale jak już pisałem można się trochę przed tym zabezpieczyć ustawieniami - to raz.
Gerard napisał(a):A dwa - IMO problem wcale nie jest losowy, jak kontuzje, i da się w wielu wypadkach przewidzieć zawczasu. Oczywiście dla _dobrego_ GM'a :D
cieglo napisał(a):Kolejne dobre podsumowanie. Z drugiej strony w roto masz podnietę, że ktoś w STL podskoczył z 6. na 4. miejsce co daje mu umocnienie przypieczętowanej już i pewnej 9. pozycji w lidze :)
cieglo napisał(a):roto jest właśnie (co dobrze podkreślają przedmówcy) cholernie statyczne.
cieglo napisał(a):W ligach o dużej dysproporcji umiejętności managerów taki układ uwidacznia się dużo szybciej.
cieglo napisał(a):Rzecz, która podoba mi się w h2h cholernie to możliwość odbicia się.
cieglo napisał(a):Spinka w kluczowych momentach pozwala na wygranie kluczowych meczapów i załapanie się na trudne ale utrzymujące w grze 8. miejsce.
cieglo napisał(a):Ciekawostek mamy więcej: dzięki systemowi naliczania pojedynczych punktów (czyli: liczy się wynik a nie fakt zwycięstwa/przegranej) istotnie urozmaica to kwestię doboru strategii gry.
Kto nie zastanawiał się w niedzielę wieczorem czy bierze w miarę pewny remis (nie wystawia generatora strat) czy jednak stawia na szali kilka kategorii więcej i walczy o duże zwycięstwo (ryzykując jednocześnie także sporą porażką)? wilQ, pokaż mi takie dylematy/emocje w roto!
cieglo napisał(a):Z innej beczki: rywalizacja w formule h2h z takim np. e-nba jest chyba z góry przekreślona - tam chyba w ogóle nie ma rozgrywek w tej formule :) Ja opowiadał bym się zatem za niezawodnym points.
wiLQ napisał(a):Przez wielkosc probki. Dla tego samego GMa przewidziec produkcje gracza na sezon jest latwiej niz jego produkcje na dany [najlepiej ostatni] tydzien. W tym drugim jest po prostu duzo wiecej czynnikow, ktore maja znaczenie. I tak zarowno slaby mecz jak i dobry ma znacznie wiekszy wplyw na to jak wygladaja koncowe statsy niz w sezonie, to samo z matchupami, blowoutami, decyzjami trenerow, drobnymi urazami day-to-day itp itd.
BTW, w swoim czasie sprawdzilem przewidywalnosc pickow na blogu:
http://weaksideawareness.wordpress.com/2011/12/02/fantasy-nba-snake-draft-predictability-of-each-pick/
Jak wg Ciebie by to wygladalo z tygodnia na tydzien? Warto sprawdzic czy zbyt oczywiste, ze poza gwiazdami bedzie kosmiczna wariancja i czolowka bedzie zawiarala graczy na chwilowym gazie?
wiLQ napisał(a):Gerard napisał(a):Pierwsze primo - skąd masz dane, że seeding nic nie znaczy??
Z Twojej wypowiedzi ;-P
Napisales kilka postow wyzej: "odpadanie 'jedynki' za wcześnie w PO to dość częsty przypadek"
Choc ewidentnie te dane trzeba bedzie zebrac by policzyc jak to dokladnie wyglada.
Kiedy domyslnie zaczynaja sie playoffy H2H na Yahoo? Ta data jest rozna miedzy ligami?
wiLQ napisał(a):I slusznie!
wiLQ napisał(a):Dlaczego pare tygodni dobrej gry ma zastepowac 3/4 sezonu nedzy?
W roto kazdy dzien liczy sie tak samo, a w H2H sa dni wazne i sa dni [ba, tygodnie], ktore mozna olac [wlasciwie wszystkie po zakwalifikowaniu do playoffow].
Co wiecej, czy uwazasz, ze Bobcats czy Wizards w marcu powinni miec mozliwosc by nagle stac sie contenderem? W jakiej lidze w rzeczywistosci tak sie dzieje?
wiLQ napisał(a):Nie tyle boli co drazni i to w wielu miejscach stad temat ;-)
wiLQ napisał(a):Gerard napisał(a):To jest problem, ale jak już pisałem można się trochę przed tym zabezpieczyć ustawieniami - to raz.
Jakimi? Moglbys konkretniej?
wiLQ napisał(a):Gerard napisał(a):A dwa - IMO problem wcale nie jest losowy, jak kontuzje, i da się w wielu wypadkach przewidzieć zawczasu. Oczywiście dla _dobrego_ GM'a
I co wtedy robisz? Trejdujesz zawodnikow do ludzi, ktorzy nie wiedza co kupuja?
wiLQ napisał(a):Gruba przesada, skoki sa wieksze. Sam bylem w sytuacji, ze OSTATNIEGO DNIA rozgrywek wskoczylem z 6 na 3. Choc oczywiscie to nie regula ;-)
wiLQ napisał(a):Na koniec jeszcze dorzuce jeden problem: liczba rozegranych gier. W roto kazdy ma taka sama, wiec jest fair, a w H2H tluczenie FAsami daje wygrac niejeden pojedynek. Ba! Nawet jak sa jakies sensowne blokady na proceder streamingu to przez terminarz rzadko sie zdarza by druzyny walczyly na rownych zasadach.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości