Sznurowadlo.pl - fantasy NBA

W takim wypadku nie mówimy o tym samym. Szczerze mówiąc nie widziałem, że jest to gdzieś do ustawienia - może dlatego, że nigdy nie byłem komisarzem w formule FP Dawaj szczegóły.

Co do wyciągania danych - jeśli jesteś w stanie zrobić to w minutkę to pewnikiem skryptem. Ręczne przenoszenie do excela - ze względu na sposób wyświetlania danych na stronie z zawodnikami - jest pracochłonny. Jeśli jest inna metoda - chętnie o niej poczytam

PS. W zakresie "pomocy w drafcie" nie ma żadnego znaczenia z jakiego algorytmu skorzystamy. Chodzi o poglądową wartość danego gracza. W trakcie sezonu i tak korzystasz z bieżących danych.

cieglo napisał(a):W takim wypadku nie mówimy o tym samym. Szczerze mówiąc nie widziałem, że jest to gdzieś do ustawienia - może dlatego, że nigdy nie byłem komisarzem w formule FP Dawaj szczegóły.

Przyznam, ze nie potrafie tego w tej chwili wskazac (nie jestem komisarzem w zadnej lidze, a na pamiec nie znam calego panelu komisarza;)). Ale sa tylko dwie opcje - albo mozna to gdzies w panelu komisarza ustawic, albo yahoo domyslnie tak robi dla wszystkich lig FP... co byloby dosc dziwne, ale moze?

Co do wyciągania danych - jeśli jesteś w stanie zrobić to w minutkę to pewnikiem skryptem. Ręczne przenoszenie do excela - ze względu na sposób wyświetlania danych na stronie z zawodnikami - jest pracochłonny. Jeśli jest inna metoda - chętnie o niej poczytam

Inne zrodlo danych: basketball-reference. Tam jest wszystko ladnie przygotowane pod eksport do excela. Wystarczy wybrac sezon, statystyki z niego i mamy wszystkich graczy na jednej stronie. Skopiowaie i wklejenie zajmuje kilka sekund

PS. W zakresie "pomocy w drafcie" nie ma żadnego znaczenia z jakiego algorytmu skorzystamy. Chodzi o poglądową wartość danego gracza. W trakcie sezonu i tak korzystasz z bieżących danych.

Wlasnie nie jestem pewien, bo w zaleznosci od FP beda rozne wyceny. I o ile przy pojedynczym graczu roznice i tak nie beda duze, to w skali calej druzyny juz tak.

Inne źródło - ok, ale gubisz kontekst tj. przyjętą w danej lidze FP formułę liczenia uzysku punktowego. Na yahoo plus jest taki, że otrzymujesz ranking po średniej (w tym przypadku) FP i to wg algorytmu obowiązującego w danej lidze. I to ta średnia jest w tym wszystkim najważniejsza.

Co do wyceny drużyny to dalej - wg mnie - wszystko jest w porządku. Temat sprowadza się tak naprawdę do tego by ocenić "siłę" danego zawodnika przy przyjętej w lidze punktacji. To powinno się z kolei przełożyć na cenę jaką jesteś skłonny za niego zapłacić. Inaczej wycenisz Howarda w FP, inaczej w roto. Tutaj będzie różnica. W samym FP kierujesz się jakkolwiek liczonym rankingiem wg średniej - siła zawodnika, którego planujesz wybrać nie zmieni się w relacji do innych zawodników. Wszyscy są liczeni z tym samym błędem.

cieglo napisał(a):Inne źródło - ok, ale gubisz kontekst tj. przyjętą w danej lidze FP formułę liczenia uzysku punktowego. Na yahoo plus jest taki, że otrzymujesz ranking po średniej (w tym przypadku) FP i to wg algorytmu obowiązującego w danej lidze. I to ta średnia jest w tym wszystkim najważniejsza.

Nic nie gubie. Przeciez wpisanie formuly zgodnie z przyjetymi przez waz kryteriami to tez moment pracy i to tylko raz - potem juz wszystko dziala automatycznie.

I nie, srednia nie jest najwazniejsza jesli jest liczona na podstawie srednich statystyk, a uklad w tabeli bedzie na podstawie totals! To jest sedno problemu.

Co do wyceny drużyny to dalej - wg mnie - wszystko jest w porządku. Temat sprowadza się tak naprawdę do tego by ocenić "siłę" danego zawodnika przy przyjętej w lidze punktacji. To powinno się z kolei przełożyć na cenę jaką jesteś skłonny za niego zapłacić. Inaczej wycenisz Howarda w FP, inaczej w roto. Tutaj będzie różnica. W samym FP kierujesz się jakkolwiek liczonym rankingiem wg średniej - siła zawodnika, którego planujesz wybrać nie zmieni się w relacji do innych zawodników. Wszyscy są liczeni z tym samym błędem.

Nieprawdwa - skala bledu jest rozna.

mistrzFB napisał(a):Nic nie gubie. Przeciez wpisanie formuly zgodnie z przyjetymi przez waz kryteriami to tez moment pracy i to tylko raz - potem juz wszystko dziala automatycznie.

Ciekawe, nie pomyślałem o tym nawet. Ciekawy wątek "warsztatowy" nam wyszedł

mistrzFB napisał(a):I nie, srednia nie jest najwazniejsza jesli jest liczona na podstawie srednich statystyk, a uklad w tabeli bedzie na podstawie totals! To jest sedno problemu.
(...)
Nieprawdwa - skala bledu jest rozna.

Myślę, że tutaj akurat jesteś zbyt aptekarski. Przecież tu nie chodzi o dokładność szacowania co będzie na koniec rozgrywek. Chodzi nałożenie kilku czynników (średnia FP, dynamika średniej FP za kilka sezonów wstecz, totale dla powyższych, wiedza o formie, kontuzjach, tendencjach itp.) w celu wybrania najwłaściwszego w danym momencie zawodnika. Wydaje mi się, że błąd wynikający z metody przyjętej do obliczeń można zaniedbać zważywszy na to, że już wysypka (np. kontuzja w trakcie meczu a co za tym idzie szczątkowy bądź wręcz ujemny uzysk FP) może mieć dużo większy wpływ na wyniki drużyny niż niedoszacowanie "siły" zawodników przy drafcie.

Ale oczywiście zgadzam się z tym, że jak mieć dane to te najbardziej dokładne.

Tak, jestem zbyt aptekarski, ale czasem szczegoly wygrywaja lige;) Szczeolnie ze mamy draft aukcyjny, wiec jesli dokladiej sie oszacuje wartosc graczy, to mozna zaszczedzic troche dolarow na kilku i wydac je pozniej z zyskiem, ze tak powiem.

Ale najwazniejsza byla dla mnie kwestia tego, jak bedzie liczona koncowa tabela - jesli na podstawie totals to swietnie i w zwiazku z tym kto chce uzywac srednich ze srednich przy przygotowaniach do draftu, to juz jego sprawa ;P

Ja akurat biorąc gracza w drafcie patrzę na sprawę całościowo: średnią gracza, kontuzjogenność i jego sytuację w rotacji. Niemniej, jesli porządkować graczy, to bardziej czytelne jest pod kątem średniej. Total trochę zaciemnia sprawę - jeden gracz mógł z powodu kontuzji opuścic większośc sezonu i od razu to się odbija na jego pozycji w kolejności - a przecież niekoniecznie podobna kontuzja może przydarzyć mu się znowu. W uszeregowaniu pod względem średniej ilość meczów rozegranych przez zawodnika nie ma żadnego znaczenia - najlepsi są zawsze na górze. A to, czy się bierze zawodnika, który w sezonie rozgrywa 50 meczów, to juz jest kwestia indywidualnego podejścia do sprawy. Dla mnie celem nadrzędnym jest uszeregowanie pod względem średniej, bo ona najbardziej odzwierciedla wartość zawodnika. Najlepszy przykład S. Curry. Ile rozegrał meczów 2 lata temu - 26. W uszeregowaniu w totalu przed poprzednim sezonem jego pozycja byłaby niziutka. A w sezonie 2012/13 opuścił tylko 4 mecze, będąc przy tym all-starem.

bulek napisał(a):Ja akurat biorąc gracza w drafcie patrzę na sprawę całościowo: średnią gracza, kontuzjogenność i jego sytuację w rotacji. Niemniej, jesli porządkować graczy, to bardziej czytelne jest pod kątem średniej. Total trochę zaciemnia sprawę

Umknelo ci sedno problemu - pewnie, ze wiecej nam powie 'uporzadkowanie" wedlug sredniej. Ale sama srednia lepiej gdy jest liczona na podstawie TOTALS zawodnika a nie jego SREDNICH. Niestty autora tego tematu oraz yahoo na stronie ligi podaja srednie obliczone na podsatwie srednich co daje nieco mylny obraz wartosci skoro ostatecznie o kolejnosci w tabeli decyduje total (czyli inaczej mowiac srednie na podstawie totals, a nie srednie na podstawie srednich).

srednia FP wg formuly przyjetej w MP musi byc liczona z totals (wzor jest jednoznaczny), nie wiem jak sobie wyobrazasz jej policzenie ze srednich (no chyba ze te srednie pomnozysz przez liczby meczow poszczegolnych zawodnikow i Ci wyjda totals). to ze Cieglo umiescil akurat zestawienie srednich FP ze srednimi poszczegolnych statystyk nie znaczy przeciez ze srednie FP byly z nich liczone. chyba lepiej zeby nic nie wstawial bo teraz takich glupich gadek by nie bylo

Udostępniłem w formie excel coś co można znaleźć na yahoo i co przydaje się na zdecydowanie przy drafcie w formule FP. Nie ma tam żadnych przekłamań. Kto chce skorzystać - proszę bardzo. Nie - przymusu pobierania nie ma