Robisz wątek na forum, ludzie wpisują po kolei swoje wybory. Mają na to określoną ilość czasu (5,10,12 godzin, ile chcesz). Wyniki na bieżąco edytuje się w pierwszym poście.
Trwa to długo, ale przy dobrej organizacji i kontakcie mailowym/sms-owym pomiędzy uczestnikami, można to ogarnąć. Offline dlatego, że nie musisz umawiać się na konkretny dzień i godzinę pomiędzy kilkunastoma graczami na draft live, co powoduje zawsze czyjąś nieobecność. Ponadto masz więcej czasu, żeby przemyśleć swój wybór, ułożyć listy zawodników. Inne emocje niż przy online.
Po drafcie komisarz ligi przypisuje wybranych zawodników do danej drużyny.
Myślę jednak, że w przypadku sznurowadła ciężko byłoby coś takiego przedsięwziąć, bo jednak za mało tu mamy prawdziwych zajawkowiczów i niektórym szybko by się znudziło.
Moim głównym celem na ten sezon jest uczestniczenie po raz pierwszy osobiście w drafcie na e-nba.pl, co przez pierwsze dwa lata mi nie wychodziło (widać po wynikach)