[2014/2015] Draft/rozgrywki - 2A liga H2H Yahoo

[fluber]

Ważne, że się utrzymałem, ale prawdopodobnie skończy się ta cała zabawa w ćwierćfinale wynikiem 1-8.
Co lepsze z cieglem prowadziłbym 5-4 w tym momencie

[KapitanPlaneta]

Strasznie to frustrujące, że akurat w najważniejszym momencie sezonu moi gracze postanowili zupełnie zawalić FT% i ST, czyli dwie kategorie w których przez cały sezon brylowałem.

[GRB]

Sorry, Planeta, ale raczej już nie podskoczysz. Cholera, Szogo mnie przeraża. Może lepiej nie silić się na wygraną z Cięgłem i uniknąć blamażu w półfinale...

[marcelomattsoy]

daj spokój. Ja mam też najgorszy FG% w seoznie. Miałem dzię 26% z gry Mój osobisty rekord nie został pobity, bo w innej lidze miałem 15% z gry przy 5 graczach.

[fluber]

Dostałem straszny łomot, ale nawet w pełnym składzie byłbym bez szans. Nawet szogo przegrałby, gdyby miał w tym tygodniu Don't Wake me Up do pary. Gratulacje dla przeciwnika

[marcelomattsoy]

a u nas było czarowanie się. Desperackie decyzje, które mogły przynieść powodzenie.
Cały wieczór śledzilem tylko 2 kategori - FG i TO. Liczyłem, że jak stracę TO i wygram FG i udało się. Do tego jeszcze weszły asysty.

Dzięki za meczyk, zapraszam kolejnego absztyfikanta do zgolenia.

[GRB]

Obroniłem honor pierwszej czwórki. Fartem, bo Penetrator miał duże problemy z kontuzjami. Teraz modlitwa o najniższy wymiar kary z Pogromcami Owrzodzeń. W pierwszej rundzie przegrałbym z Szogiem 3-6... Tyle samo zresztą dostałbym od Don't Wake, więc wyszło jednak, że kombinowanie w ostatniej kolejce przyniosło pożądany efekt - chociaż niechcący Dzięki za pojedynek, Piotrze! Zrewanżujesz się za rok, bo ja raczej nigdzie się nie wybieram

[cieglo]

U nas niestety zdecydowały kontuzje. Pauzował Cousins, Monroe, Hamilton i Lowry. Jeden dobry mecz tego ostatniego i dzisiaj to ja cieszył bym się z awansu do kolejnej rundy. Wyczerpałem pełen limit akwizycji z FA ale to nie wystarczyło by zapełnić dziurę. Dzięki za emocje (mimo wszystko do końca) i graty Graba, jedziesz Szogo teraz (nie będzie łatwo ale nigdy nie wiadomo w kogo w danym momencie uderzy odpoczynek/kontuzja ).

Walczymy o P5. Walczymy o prestiż Muminy, strzeżcie się

[marcelomattsoy]

ja DWMU typowałem na początku na majstra no i proszę. Patrząc na układ gier, mogę stwierdzić, że po mnie. Jak dziś będą pauzowali Shved i Hayward to mogę się pakować. Bęcki będą zbyt duże.

[KapitanPlaneta]

Wiedziałem, że aby pokonać Szogo konieczne będzie przypakowanie asyst i o ile tego udało się dokonać (221 AST to chyba rekord absolutny), to niestety nie przełożyło się to na wyższe FT% i więcej ST. Punktów zabrakło niby tylko 11, ale to głównie dlatego że miałem ewidentną przewagę w ilości rozegranych meczów. W obliczu kontuzji Davis'a pojawiła się szansa na wygranie bloków, ale niestety tutaj wyszła ułomność mojego składu objawiająca się deficytem wysokich graczy i nie mogłem nijak nadgonić w tej kategorii. To jest coś co ewidentnie muszę naprawić w przyszłym sezonie, aby wykorzystywać nadarzające się okazje. Gratulacje dla Szogo, wygrał w pełni zasłużenie i szybko pozbawił mnie złudzeń. Z Marcelem tez bym przegrał, ale przynajmniej mam satysfakcję że tankowanie yblue w ostatniej kolejce nie opłaciło mu się . Nawet jeśli ironizujesz to fajnie Cieglo, że starasz się mnie jeszcze trochę zmotywować do walki i choć już pewnie nie będę walczył tak zawzięcie o każdy punkcik, to postaram się ten sezon zakończyć z twarzą. Niezależnie od miejsca w tabeli rozgrywki i tak zaliczam do udanych, postawienie na smallball nie wypadło najgorzej, ale następnym razem muszę sporo zmienić, bo II liga to na pewno nie jest szczyt moich ambicji .