Sznurowadlo.pl - fantasy NBA

Dla potomnych, co by w poniedziałek po mojej porażce uwierzyli, że jednak prowadziłem z Pogromcami choć przez chwilę.

Piona z informatyki

A tak serio to używaj, jak napisano wyżej, tinypic. Wrzucasz, dostajesz bezpośredni link i wklejasz go tylko tutaj w ramach [img]. Nigdy z tym nie miałem problemu. Może inni providerzy mają jakieś obostrzenia co do umieszczania linków na innych serwerach.

Skasuj więc z łaski swojej mój niniejszy wpis oraz dwa wcześniejsze - ze znakiem zapytania i z linkiem bezpośrednim, który u Was nie działa. thx

Link ogólnie był jakiś zepsuty bo prowadził do miniatury z błędem. To nie "my" (ktokolwiek to jest).

Wątek nieco wyczyściłem.

śledząc 2 półfinał sądzę, że nikt z GRB by nie ywgrał. Musi mieć on uśmiech od ucha do ucha jak rano sprawdza wyniki, bo to co mu grają jest niepojęte. Wczorajsza łaźnia dokonana przecież nie przez gości z top 50 to idealny przykład. No i mój człowiek Ersan się obudził. Szkoda, że co miał przełom go brałem, a potem był out. Z 7 lig, mam go tylko w 2.

Finał jest jasny

Cuda się zdarzają. Dobre wykorzystanie terminarza też pomogło. Finał już mogę mieć w nosie, wszak w drugiej lidze liczy się w zasadzie tylko awans, uff...

To był świetny sezon, szkoda będzie opuścić niektórych z Was - aktywność forumowa powoduje, że rywalizacja staje się o niebo ciekawsza. Dzięki, panowie. Szogo, nie wiem nawet, co Ci napisać - byłeś zdecydowanym faworytem na papierze w naszym półfinale. Choć po prawdzie, to przekrojowo miałem lepszy sezon, więc trochę sprawiedliwości dziejowej też się pewnie wkradło

Czekam na dwóch z Was w pierwszej lidze za rok! Powodzenia.

Graty A nie mówiłem...

w październiku po drafcie GRB napisał(a):Bardzo się cieszę z niedoceniania mojego zespołu Będziecie odszczekiwać.

Czekam zatem

Ale fakt, że jak teraz patrzę na swój draft, to się załamać idzie. Kobe w trzeciej (w porę oddany za Denga, przynajmniej tyle), Deron w czwartej. Bosha i Aldridge'a z pierwszych dwóch rund od razu opchnąłem za Hardena (w kontekście kontuzji Bosha świetny ruch). Plus jeszcze byli Josh McRobers, Marvin WIlliams. Larry Sanders, Mike Dunleavy, pozbycie się wziętego w siódmej rundzie Danny'ego Greena z jakiegoś powodu. Okazuje się, że najbardziej zjebany draft można wybronić dobrymi ruchami kadrowymi w sezonie.

a jak tak spytam jak nowicjusz.
Czy mecze o 3 miejsce jest o coś czy tylko o Bóg, Honor, Ojczyzna?

Gratulacje dla zwycięzców. Dawałem sobie za cel w każdym roku awans.

A bardzo ważna kwestia - nie bać się ruchów kadrowych, zmieniać póki się da. Nie ma co kisić ogóry

Spodobało mi się tu u was i moze za rok spróbuję jeszcze innych lig. Kilka lat w stecz jakoś engine Yahoo mnie irytował, i to że porozumiewa się przez forum a nie w lidze bezpośrednio. Ale na starość mi przeszło.

Pozdr

Mecz o 3. niestety już tylko o prestiż. Wpadaj do roto na Sznurówce, też jest całkiem miło.