Sam nie wiem jak to się stało, jeszcze w sobotę rano było 1-8, a w niedzielę 2-7
Niezłe jajca, ale tylko pozornie utrzymałem się w grze. Ósme Dallas Crusaders gra z teamem Cudzych Żon, który ostatni mecz wygrał na sylwka... Jedyna szansa, to to że Benon skopie Bojleda, a potem ja jakoś wymęczę z nim w ostatniej kolejce. Najpierw jednak znowu muszę się obronić przed dostaniem 3-6/2-7, co drugi raz bez Parsonsa i Blake'a może mi się nie udać^^