Draftowałem trochę inaczej niż zwykle. Po pierwsze, w pogoni za "counting stats" w h2h na ogół zapominałem o przyzwoitych procentach, tym razem starałem się i tych statystyk pilnować. Drugie założenie, aby w pierwszych 3 rundach unikać graczy, którzy w nieodległej przeszłości mieli poważne kontuzje, zarzuciłem już na początku
1. (4) Kevin Durant (OKC - SF,PF)
2. (21) Paul George (Ind - SG,SF,PF)
Yahoo podarowało mi czwarty pick, więc w pierwszej rundzie zagwozdki nie było - biorę Hardena lub Duranta. W drugiej trafił się George, choć gdyby dotrwał do mojego picku Noel, miałbym poważny dylemat. Preseason pokazuje, że z KD i PG chyba wszystko w porządku i wracają do wysokiej formy, nie mogłem więc przegapić takiej okazji,
3. (28) Marc Gasol (Mem - C)
4. (45) Derrick Favors (Uta - PF,C)
6. (69) Karl-Anthony Towns (Min - C)
Może przeceniam Marca, ale zastanawiałbym się nad nim już w drugiej rundzie, także w trzeciej problemu nie miałem. Chcąc dorzucić defensywnych statystyk, do składu dołożyłem Favorsa, który mam nadzieję podciągnie wreszcie też wolne do tych 70%. Wybrany w szóstej rundzie KAT zapowiada się na gracza z tej samej półki - dobre procenty, 13-16 punktów, 7-8 zbiórek, około 2,5 przechwyt+ blok. Myślę, że akurat dla niego w rotacji Wilków minuty będą.
5. (52) Goran Dragic (Mia - PG,SG)
7. (76) C.J. McCollum (Por - PG,SG)
8. (93) Emmanuel Mudiay (Den - PG)
9. (100) Jordan Clarkson (LAL - PG,SG)
Praktycznie całą środkową część draftu spędziłem na polowaniu na rozgrywających, bo tak zupełnie asyst nie chciałem odpuszczać. Rozpocząłem od Dragica, który raczej dobrze wpasowywał się w budowany dotychczas skład. Po McGolluma i Mudiaya sięgnąłem chyba rundę za wcześnie, ale postawiłem na upside, mimo że obaj stanowią duże zagrożenie dla statystyk skuteczności mojej drużyny. Jordan to trochę przypadkowy pick, nieco mi się porąbało i myślałem że dodaję go do kolejki, mając w planie wybranie JR-a, jednak okazało się, że to już czas mojego wyboru
. Może dobrze się stało, bo w sumie chyba lepiej pasuje do drużyny.
10. (117) Otto Porter (Was - SF)
11. (124) Al-Farouq Aminu (Por - SF,PF)
W obu przypadkach widzę szansę na przełomowy sezon i wejście do setki rankingu, moje typy na steale.
12. (141) Jeremy Lin (Cha - PG,SG) - grając średnio 25 minut, na co na pewno szansa jest, powinien być przydatny - 11-12 punktów, 4-5 asyst, trójka, przechwyt, w przedostatniej rundzie chętnie przygarnę.
13. (148) Alex Len (Pho - C) - bardzo możliwe że długo u mnie nie zagości, wybór do którego nie jestem przekonany, bo z meczu na mecz ciężko przewidzieć czy zagra 10 minut, a może 25. Na pewno znalazł się u mnie pod wpływem preseason.