Sznurowadlo.pl - fantasy NBA

Dżizas - co za sezon! Od pierwszego miejsca w ktoryms tam momencie do walki o utrzymanie w ostatnich dniach (cieglo - potwierdz prosze ze spadaja 2 ostatnie zepsoly...).

Za duzo sredniakow mialem w druzynie. Dziwny, dziwny seon Dzieki za walke Panowie

Tak, chyba pisał to już (właściwie potwierdzał) MJ - spadają 2 drużyny, awansują 3 (z drugiej).

Ja cieszę się z medalu, ale nie ukrywam, że przydał by się wreszcie choćby srebrzysty

Dzięki za sezon, dozo w kolejnym.

Fakt walka na całego była, jak mało kiedy.
Andrevv najpierw z MJem, potem już tylko MJ ale reszta ostro o "2 i 3" miejsce walczyła.
Gratki MJ i gratki dla pozostałych za walkę.
Mam i ja w końcu swój dziewiczy medalik.
Swoją drogą, coś mnie to "srebro" prześladuje.

To był świetny sezon, emocje były od pierwszego do ostatniego dnia.
Gratulacje dla Nalesnicka bo był dla mnie świetnym rywalem i przy odrobinie szczęścia mógł wygrać ligę.
Świetny sezon rozegrał też Cieglo i w końcu zdobył upragniony medal.
Andrevv po świetnym początku sezonu niestety musiał obejść się smakiem, ale w fbl#1 deptał mi po piętach i zdobył 2 miejsce. Od kilku lat rywalizujemy ze sobą w kliku ligach i zawsze jesteś godnym przeciwnikiem.
Pasjonująca walka była też o utrzymanie czyli o 7 miejsce i tu gratulacje dla Pafsena, który wygrał rzutem na taśmę.

Szkoda, że to już koniec fantasy, teraz pora na playoffy przed tv.
Good game dla wszystkich i do zobaczenia w październiku

Apropopos playoofs przed TV - D Rose out with a torn ACL... Z autopsji (podwojnie) wiem co to znaczy MJ - sadzac po Twoim awatarze smutny dzien... Wolalbym zeby Heat wygrali z Bulls w pelnym skladzie. Coz - bedzei po prostu latwiej. GO HEAT