Roto IV liga - 15/16

[sorche]

Nie no, dramatu nie ma. KCP jest czymś więcej niż ja oczekiwałem po nim w tym sezonie. W Mozgova po prostu nie wierzę. Na pocieszenie dodam, że w takiego Rondo jak w kilku ostatnich meczach też nie wierzę (nawet jeśli mowa o 9 stratach ). Pozdr.

[szymken]

Dziś jest deadline na wymiany, więc jeśli ktoś coś to śpieszyć się


Przy okazji tabela :


Aktywność jest dobra, poza jednym graczem, mianowicie AlienDeg ( Space Aliens), który ligę odwiedza średnio raz na miesiąc, albo i dłuższe przerwy.

[szymken]

Końcowa tabela:



Sezon dobiegł końca. Jeśli chodzi o naszą ligę, aktywność była dobra, może nie w wymianach, ale na rynku FA ruch był cały czas. Wyjątkiem był AlienDeg ( ekipa Space Aliens), który odwiedził ligę ostatnio w styczniu, a i wcześnie nie było za różowo. Druga osoba która ostatnio nie była aktywna to Bors25 (Borys's Team). Tu jest inna sytuacja , bo cały sezon był bardzo aktywny, miał nagrane sporo spotkań. Zniknął w połowie lutego. Szkoda by było, bo wywalczył awans, więc liczę, że się odezwie.

Mój sezon był udany. Draftowałem z 8 pickiem i z Kałajem w parze z LMA, a przede wszystkim Kembą i Łotyszem udało mi się ligę wygrać . Podczas draftu musiałem postawić na strategie odpuszczenia FG%, a dzięki wymianom i trafieniu na FA( głównie Kristaps) udało się poskładać resztę w miarę sensowną całość.

Do lig wyżej awansują 4 ekipy, a są to następujące teamy :

1. JFC - szymken ( czyli ja )
2. Big Bada Boom- sorche
3. Borys's Team- Bors25 (?)
4. Trole z Koom-WeeFreeMan

Dzięki wszystkim za zabawę

[sorche]

Ze wszystkich moich lig, tu osiągnąłem chyba najwięcej, biorąc pod uwagę okoliczności. Od przełomu roku, czyli prawie 2/3 sezonu, byłem bez właściwie całego draftowanego backcourtu, po tym jak wypadł Bledsoe, Jarrett Jack i Eric Gordon (z przerwą na jeden mecz powrotu ). Holiday grał chwilami, a jak grał, to wypadł Jimmy Butler. No i capnąłem w tradzie Beala, który dobry miesiąc też przeleżał z kontuzją.

Straciłem więc najwięcej w FT%, 3PT, gdzie nie odrobiłem strat i asystach + stealach, gdzie akurat udało się odrobić sporo.

No i skoro z dziewiątką w drafcie (która okazała się przekleństwem, bo zamiast Kawhi dostałem DeMarcusa i jego ultranędzną pierwszą połowę sezonu) udało się uzyskać awans - nie będę narzekał