Sznurowadlo.pl - fantasy NBA

Czy jest ktoś chętny na Lawsona? To dobry moment by kupić go w przystępnej cenie. Zadowolę się zbiórkami. Po prostu. Oferta ograniczona czasowo

Czy ktoś byłby zainteresowany T. Jonesem lub Dragicem? Jakby co to zapraszam.

Trzeba coś zmienić w składzie.

Cieglo może warto poprawić link do ligi w pierwszym poście, bo ten obecny nie działa jak powinien. Zbliża się koniec sezonu i niewykluczone, że są ludzie którzy chcieliby podejrzeć jak przebiega u nas rywalizacja .

Poprawione

Graty Kapitanie! Zasłużone 1. miejsce i awans do 1. ligi w przyszłym roku. Z potwierdzeniem kolejnych miejsc poczekam na update na stronie yahoo. Sam zapracowałem na przyzwoite P2 i jestem zadowolony bo przy stracie Davisa miałem średni humor. Sezon w roto bardzo udany - w żadnej ze swoich lig nie byłem niżej niż na 2 miejscu a jedna ligę nawet wygrałem. Roto mi pasuje

Edyta.

Bany w naszej lidze dla jeffreya (2good4noobs, faktycznie za dobry ) oraz managera teamu Masakra47 (user asdf1991). Bany mają zastosowanie dla wszystkich rozgrywek na sznurówce i obowiązują dla kolejnego sezonu.

Dzięki! Tutaj akurat zwycięstwo kosztowało mnie najmniej nerwów. Dobry draft, dwie korzystne wymiany i dość bezpieczna przewaga przez większą część sezonu. Dzięki za rywalizację i gratulację dla pozostałych, którzy od przyszłego sezonu będą tworzyć I ligę .

W połowie sezonu byłem przekonany, że tę ligę akurat wygram. W okolicach All-Star totalnie się ten team jednak posypał, bo po tym jak oddałem Kembę (i Paytona) za Okafora i Gallinariego, potrzebowałem też zdrowego Tyreke'a Evansa. Posypali się wszyscy trzej, a jak do tego rozłożył się Bosh i Goberta nie było przez 2 miesiące (których nie nadrobił, bo się nie zwinął pod kątem roto w tym sezonie), to już nie było czego zbierać. Za dużo kluczowych braków, żeby to dociągnąć.

Ale jakby mi ktoś powiedział w styczniu, że skończę ligę na 7. miejscu, to o roczny zapas gum kulek bym się założył, że nie ma szans. Gratulacje dla Muminów.

sorche napisał(a):W połowie sezonu byłem przekonany, że tę ligę akurat wygram. W okolicach All-Star totalnie się ten team jednak posypał, bo po tym jak oddałem Kembę (i Paytona) za Okafora i Gallinariego,

Nie byłem przekonany co do tego trejdu... w sumie dobrze dla mnie wyszło... choć Payton też najzdrowszy nie był.