Jaka "rotacja"? Jeśli pijesz do nazwy formuły tj. "roto" to nie ma to wiele wspólnego z rotowaniem zawodnikami
Chodzi - z grubsza - o posiadanie składu maksymalnie wyważonego w każdej kategorii. Kto jest najwszechstronniejszy - wygrywa.
Przykładowo: mamy jeden skład absolutnie dominujący w 5 kategoriach stat., ale najgorszy w lidze w 4 innych kategoriach. Drugi skład jest zupełnie przeciętny, zajmuje średnio w każdej kategorii 5. miejsce w lidze. W lidze h2h - przynajmniej teoretycznie - pierwsza drużyna (kontuzje zaniedbuję) jedzie jak walec do finału wygrywając minimalnie ale skutecznie 5-4. W roto większą ilość punktów zbierze druga drużyna.
Przykład oparty na lidze 12 osobowej.
Co do przechodzenia części składu z sezonu na sezon to z kolei mylisz to z liga keeper. O ile roto mnie zabiło, o tyle w keepera na sznurowadle chętnie bym zagrał.
Mam tylko nadzieję, że nie dojdzie do lockoutu...