Sznurowadlo.pl - fantasy NBA

Jako pierwszorczniak chciałbym poznać opinię na temat mock draftu przeze mnie przeprowadzonego. Chodzi mi o porady, uwagi i tego typu rzeczy. Draftowałem na 12 osób z siódmym pickiem

PG: Tony Parker (42)
SG: Bradley Beal (66)
G: J.R. Smith (90)
SF: Carmelo Anthony (7)
PF: Al Horford (18)
F: Zach Randolph (55)
C: DeMarcus Cousins (31)
Util: Kevin Garnett (79)
Util: Dion Waiters (103)
Util: Kyle Korver (114)
Bench: Alex Len (tu się komp zaciął DD) (127)
Bench: J.J. Hickson (138)
Bench: Kentavious Caldwell-Pope (151)

Mam nadzieję że parę osób skomentuje

Pozdrawiam i z góry dziękuję!

Trudno komentować, każdy ma swoją strategię. Na tym etapie sezonu będzie trudno zebrać w tym gronie jakieś komentarze, każdy próbuje się okopać i komentuje dopiero kiedy powietrze zejdzie z balona - po drafcie.

"Generalnych zasad" jest wiele a jedna głosi, że w pierwszych trzech rundach nie obsadzasz pozycji tylko bierzesz najlepszych w danym momencie dostępnych. Nie wiem czy to się sprawdza bo i ta strategia potrafi być wielowątkowa

Twój skład generalnie nie podoba mi się

wg mnie na mocku mozesz sie oswoic z systemem, opanowac techniczna strone draftu. Ale niestety jesli chodzi o wybory graczy to slabo symuluje on prawdziwy draft (szczegolnie jesli liga w ktorej grasz jest mocna a na mocku polowa slotow to boty).

Lepiej bys zrobil wrzucajac wybory po rundach a nie po pozycjach. Czy Zach Randolph to dobry wybor? To zalezy czy wybrales go w 3 czy w 7 rundzie

Z Twojego skladu osobiscie cenie bardzo Parkera i Horforda. Wybor Melo z nr 7 tez nienajgorszy.

Chyba, że Melo poszedł w drugiej rundzie a z nr 7 wybrany został Horford. Jeśli tak, to materiał do analizy żaden Tutaj faktycznie pierwsze o czym pomyślałem to kolejność wyborów, tego brakuje by przynajmniej stwierdzić kto poszedł za wcześnie a kto jest sleeperem.