[2016/2017] Draft/rozgrywki - Roto budżetówka 2A

[GRB]

Sporo meczów już rozegranych do tej pory więc wrzucę tabele na średnich

http://i67.tinypic.com/fa26g3.jpg

Od jakiegoś czasu już bezpieczną przewagę mam na średnich i póki co dobrze to wygląda. Na szczęście też omijają mnie poważniejsze kontuzje.

Po ostatniej wymianie z Bydzia Bulls wydaje mi się, że skorzystaliśmy obaj na niej bo poprawiliśmy swoje pozycje w lidze. Dalej mam za to nadwyżkę w punktach i blokach, więc jak ktoś chce to mogę wymienić się na kilku graczy za jednego solidnego bo skład mam dalej szeroki.

A i prośba jeszcze, jak odrzucacie oferty to przynajmniej coś odpiszcie o ile to nie problem, bo nie wiem czy mam dalej składać oferty czy olać. A już jak macie składać oferty to proszę bez takich żartów jak jeden z kolegów z ligi:

M. Gasol, K. Lowry, D.Cousins za Lebrona, Isha Smitha, Ala Jeffersona. Jak cie tak mocno oburzyła moja propozycja to było trzeba grzecznie podziękować, a nie wysyłać taki syf.

Gratki, mocno się wybiłeś na prowadzenie, ale jeszcze powalczę!!!

Co do propozycji wymian, to będąc tym aktywnym i poszukującym, musisz być gotowym na: a) oburzenie menedżerów (lol, hahahh, co to ma być, weź mi tego nie wysyłaj i oczywiście brak kontrpropozycji), b) kompletną obojętność (odrzucenie bez słowa komentarza i kontroferty) c) milczenie przez 10 dni i automatyczne zdjęcie oferty przez system d) absurdalne kontrpropozycje. Bardzo rzadko udaje się dojść do jako takiego porozumienia.

A co do mnie, to chętnie poprawię sobie trójki. Jeśli ktoś ma nadmiar, to czekam na oferty. Oczywiście samemu też wysyłam, ale efekty są, jakie są.

EDIT: O, jest nowa odpowiedź: "Daj se spokój z tym szrotem". "Szrot" to Gay i Wade, których zaoferowałem za Hardena. Za ostatni miesiąc to 54. i 59. gracz w rankingu za 21. gracza w rankingu, faktycznie szrot... Oczywiście brak kontroferty, jakiejkolwiek sugestii. A drużyna odrzucającego zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, więc wypadałoby coś zacząć działać. Ale po co... Tak to właśnie przeważnie wygląda z tymi ofertami.

[cieglo]

A dlaczego zakładasz, że na każdą absurdalną propozycję musi być kontrpropozycja? Ktoś po prostu wyraża swoje zdanie na temat propozycji i koniec, w wymiany wchodzić nie musi. Nawet więcej, ma Cię w tyłku i raczej traci ochotę na handlowanie po takich kwiatkach. Kto jak kto ale Ty akurat masz niechlubną historię w tego typu tematach. Nie twierdzę, że nie jesteś skuteczny ale osiągasz to dość wysokim poziomem bezczelności W tym sezonie akurat jest dość sensownie i nie dochodzimy do porozumienia akurat z innych przyczyn, ale w zeszłych sezonach często rzucałeś oferty poniżej krytyki i to w sytuacji kiedy byłem raczej u szczytu i zmian chwilowo nie poszukiwałem Zakładam, że nie byłem odosobnionym przypadkiem.

Potrafię osobiście zrozumieć takie podejście bo inaczej trudno wyrwać okazję ale obecnie trudno w ligach spotkać idiotę i sprawić, że taki manewr zadziała. Lepiej chwilę dłużej pomyśleć i zaproponować coś co zadziała dla obu składów - w ogólnym rozrachunku oszczędzimy sporo czasu. Niektóre propozycje są po prostu za bardzo okraszone czymś więcej niż tylko łataniem własnych potrzeb. Nikt nie chce dostać oferty z dopiskiem "dla idioty".

[GRB]

To co dla jednego jest absurdalne, dla drugiego jest świetną okazją. Wystarczy przejrzeć opinie po tegorocznym trejdzie u nas, gdzie Cousins z rankingiem 15-20 poszedł za 4 graczy z rankingami z pierwszej sześćdziesiątki. Ja bym takiego czegoś nie klepnął, będąc menago oddającym tę czwórkę i zlałbym propozycję. A inny się połasił i dobrze na tym wyszedł. A jakby wyznawał zasadę zdecydowanej większości menedżerów w wielu ligach, to gówno by z tego było.

I nie pieprz proszę głupot, bo nigdy w życiu nie zrobiłem z nikogo idioty w trejdzie, który został zatwierdzony. Liga nie pozwala na jawne walenie w chuja i wymiana byłaby zawetowana. Mało tego - bywało, że ligi wetowały moje trejdy ze względu na to, że to JA byłem niby tym "oszukanym", choć sam wyszedłem z propozycją, którą ktoś zaakceptował. Zatem negro, por favor.

[cieglo]

Ja argumentuję właśnie, że tracisz czas proponując takie wymiany. I tak do nich nie dojdzie i wcale nie trzeba być mega wytrawnym graczem by dojść do takich wniosków. Dlatego nie rozumiem Twojego niezrozumienia dla reakcji na słabe propozycje.

[GRB]

No i patrz, wyszło. Twoje argumenty są inwalidami.

[fluber]

Niżej już tu nie spadnę w tabeli, więc postanowiłem zaryzykować i rozmienić Curry'ego. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

[cieglo]

Wielkie mi wydarzenie, wyjątek od reguły

[GRB]

Niżej już tu nie spadnę w tabeli, więc postanowiłem zaryzykować i rozmienić Curry'ego. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Otto Porter będzie Ci pociechą. Żal mi go było oddawać. Tadeusz być może się jeszcze zdąży bardziej ogarnąć, a Collison na razie rozczarowuje, ale ma potencjał na top 50. Wade z kolei to tykająca bomba zegarowa i choć gra nadzwyczaj dobrze, to może się w każdej chwili zepsuć, czego Ci jednak nie życzę.

Co do moich nabytków, to wiadomo - dokładam do składu swojego trzeciego zawodnika z pierwszej szóstki rankingu. Schabo Typolosha to też solidny sztos w kontekście wygryzienia Korvera z s5. W setce powinien pozostać. Zach i Murray z miejsca wylatują na FA.

Postawa Flubera to przykład na to, że jak się jest w dupie, to trzeba kombinować. Ja coś zaproponowałem, poszła kontroferta, potem dwie kolejne i oto mamy. Nie rozumiem pasywnej postawy większości dołujących managerów, którzy się nie ratują w żaden sposób.

[cieglo]

A to fakt, że bierność tych na dole jest czasami porażająca. Próbowałem w zeszłym roku naprawdę uczciwych deali, w żadnym wypadku nie chciałem nikogo ograbić i albo nie odpowiadali w ogóle albo nie byli zainteresowani. Nie była to jedna liga dodam.

[GRB]

A to fakt, że bierność tych na dole jest czasami porażająca. Próbowałem w zeszłym roku naprawdę uczciwych deali, w żadnym wypadku nie chciałem nikogo ograbić i albo nie odpowiadali w ogóle albo nie byli zainteresowani. Nie była to jedna liga dodam.

Być może traciłeś czas, proponując takie wymiany. I tak do nich by nie doszło i wcale nie trzeba było być mega wytrawnym graczem, by dojść do takich wniosków.