ZAPOWIEDŹ PÓŁFINAŁÓWNie dostaliście zapowiedzi na 1 rundę, także dziś dostajecie zapowiedź pierwsi + trochę więcej opisów dla Was
Cóż to było za mydlenie oczu w wykonaniu One Hungry Pack! Patrząc na wyniki osiągane w symulacjach w ostatnich 4 tygodniach sezonu regularnego był to przedostatni zespół ligi. Jedynie grający o nic w tamtej części sezonu zespół Ball Don’t Lie osiągał gorsze rezultaty w symulacji. Co tymczasem stało się z drużyną hosta w 1 rundzie playoffów? Nie dość, że przeszli silny zespół Six Sigmę (który jednak końcówkę sezonu miał słabszą), to jeszcze zestawiając ze sobą wyniki osiągane w minionym tygodniu, byli najlepszym zespołem z całej 1 rundy playoffów! Z nikim One Hungry Pack nie przegraliby w ćwierćfinałach i ponadto jako jedyni mogli uzyskać wynik 7-2 jeśli mierzyliby się... na SLC dunk.
Teraz przechodząc do SLC dunk w zasadzie wszystko wygląda odwrotnie. Wyniki osiągane pod koniec sezonu regularnego były bardzo dobre i napawały nadzieją na zbliżające się playoffy. Pierwszy krok w kierunku upragnionego awansu został wykonany, jednak rezultaty w 1 rundzie mogły lekko zaniepokoić mSale. Jego podopieczni byli (według symulacji w której brały udział wszystkie zespoły z playoffów) najsłabszym zespołem 1 rundy. Nie licząc wygranego starcia z Bonafide Dawgz wygraliby w minionym tygodniu jedynie z Tottenham Cavaliers.
Widząc więc wyniki z ostatnich 7 dni, bardzo szybko należy otoczyć zdanie „SLC dunk są faworytami w pojedynku z One Hungry Pack” paroma pytajnikami. Coś co przed 1 rundą wydawało się niemal niemożliwe, może się stać już wkrótce prawdą - One Hungry Pack mogą pokonać zawodników mSali, w szczególności gdy popatrzymy na kategorie REB. Przez cały sezon regularny ANI RAZ One Hungry Pack nie osiągnęli w żadnym tygodniu lepszych wyników w tej statystyce niż ich rywale. W minionej 1 rundzie SLC dunk jednak by REB przegrali (i to o prawie 40).
Minione 7 dni praktycznie uniemożliwiają szansę trafnego przewidzenia zbliżającego się starcia. SLC dunk przez niemalże cały sezon regularny osiągali lepsze wyniki w FG%, PTS, BLK, czy nawet TO, jednak w 1 rundzie tylko w blokach wygraliby starcie z One Hungry Pack. Z drugiej strony drużyna hosta była prawie w każdej kolejce sezonu regularnego lepsza w FT% i AST. W tej pierwszej statystyce przegraliby jednak w tej rundzie PO, a w AST przebili swój najgorszy wynik z regularnego, gdzie ich najsłabsza zdobycz wynosiła 155 AST, a w minionej 1 rundzie nie przekroczyli granicy 120 asyst.
Do tej pary podchodzę jak do bukmacherów w ostatnich 2 miesiącach. Często spoglądam w ich stronę, ale typować się nie odważam.
Chyba powinienem się cieszyć, że nie zdecydowałem się początkowo robić zapowiedzi dla tej ligi, a potem, gdy się miałem za to zabrać to padł mi komputer, ponieważ typowałem półfinał Smoke Raiders vs Chicken Team. Te dwa zespoły jednak zawiodły (były w bottom3 z zespołów 1 rundy według moich symulacji), a w ich miejsce zobaczymy ekipę Ledleya i bullsa2006.
Zaczniemy od drużyny, która wyeliminowała najlepszy zespół sezonu regularnego według moich symulacji, czyli Bulls’s Boss Team. Ekipa Bullsów sprawiła w 1 rundzie małą niespodziankę, choć sensacją bym tego nie nazwał. Od jakiegoś czasu mogliśmy zanotować lekki progres formy w tej drużynie. Gdyby nie porażka w ostatniej, słabej dla nich 19 kolejce sezonu regularnego weszliby w playoffy z 6 meczową serią wygranych z rzędu, co byłoby 2 wynikiem po Smoke Raiders (którzy zaczynali 1 rundę PO z 14 meczową serię wygranych). By scharakteryzować drużynę bullsa2006 wystarczy jedno słowo – „solidność”. Bulls nie mają bardzo mocnych wybranych kategorii co nie jest jakimś wielkim problemem, gdyż też w żadnej statystyce nie odstają w porównaniu do reszty ligi. Można więc dojść do wniosku, że jeśli chcesz wygrywać z Bull’s Boss Team - punktuj najlepiej jak umiesz w swoich najlepszych kategoriach, bo każdy słabszy dzień podopieczni bullsa2006 mogą wykorzystać.
Tottenham Cavaliers to natomiast idealne przeciwieństwo Bulls’s Boss Team i perfekcyjny przykład drużyny, która wyznaje metodę „skupiam się na statystyce X, a tankuję w Y”. W całym sezonie regularnym w statach ROTO osiągał najlepsze wyniki z całej ligi… w aż 5 statystykach – FG%, REB, AST, STL i BLK. W żadnej z statystyk nie przegrywał częściej niż 5 razy w wszystkich 19 kolejkach sezonu regularnego. Gorzej natomiast idzie im w FT%, 3PTM i PTS. W każdej z tych kategorii są zdecydowanie najsłabszym zespołem który brał/bierze udział w playoffach. W trójkach nawet nie wygrali ani razu przez cały sezon regularny, co sprawia że są jednym z 3 zespołów, którym przez cały sezon chociaż raz nie udało się wygrać jednej z statystyk (pozostała dwójka to Amatorzy w AST i Florida Pensioners w FT%). Dodatkowo w 3PTM Tottenham Cavaliers mają też najgorszy wynik z jednego tygodnia z całej ligi – 9 3PTM w 1 kolejce.
Wychodzi więc na to, że w FT%, 3PTM i PTS emocji nie będzie i to się sprawdza jak zobaczymy historię pojedynków tych zespołów. Ostatni raz kiedy Bulls’ Boss Team przegraliby w którejkolwiek z tych statystyk to…. 10 kolejka! Bardzo mało prawdopodobne, by coś miało się zmienić w zbliżającej się półfinałowej batalii, dlatego sytuacja Kawalerzystów wygląda przed tym starciem nie co gorzej. Mało to jednak ma znaczenie, jeśli Tottenham Cavaliers wygra wszystkie swoje 5 ulubionych statystyk – jak choćby ostatnio to zrobił w 19 kolejce. Problem jednak się pojawi, jak w najbliższych 7 dniach wyniki osiągane w choćby jednej statystyce będą słabsze, jak na przykład w REB, w których byli słabsi w 1 rundzie od Bullsów. W STL i BLK w ostatnim tygodniu też nie było za dobrze, gdyż Cavaliers zaliczyli zaledwie o 1 STL i BLK więcej.
Patrząc jedynie na statystyki typuję bardzo wyrównaną walkę, gdzie kluczowymi statystykami mogą okazać się PTS, STL, BLK oraz TO. W pozostałych 5 statystykach wyniki są już chyba znane.