Jest to zbiór podstawowych zasad, wskazówek, które mogą się okazać pomocne podczas draftu. Oczywiście najwięcej pożytku będą z nich mieli początkujący gracze, którzy o strategii draftowania niewiele jeszcze potrafią powiedzieć. Z częścią sam się zgadzam, z częścią niekoniecznie ale pozostawiłem te punkty by ewentualnie sprowokować innych do skomentowania 
1) W pierwszych 3 rundach bierzemy najlepszego dostępnego w danym momencie gracza. Nie skupiamy się na obsadzaniu poszczególnych pozycji. W praktyce może to oznaczać wybór trzech kolejnych SG
2) W pierwszych 3 rundach unikamy graczy trapionych kontuzjami. Wskazaniem będą tu na pewno mecze przedsezonowe. Pomijamy graczy, którzy mają tendencje do opuszczania wielu meczów albo wchodzą w dany sezon z zeszłoroczną (raczej poważną) kontuzją
3) Strategię high risk/high reward (wielkie ryzyko ale w razie powodzenia – ogromna korzyść) możemy zastosować po 3. rundzie. Wtedy możemy sięgnąć po graczy z bardzo wysokim potencjałem ale z pewnego powodu w ostatnim czasie niewykorzystanym (kontuzje, wyjątkowy brak formy)
4) Przed draftem układamy swoją listę życzeń by – w zależności od pozycji w drafcie (kolejności wyborów) – odpowiednio przewidzieć możliwość zdobycia poszczególnych graczy
5) Poświęcamy nieco czasu na zapoznanie się z wynikami draftu w innych ligach. W ten sposób łatwiej przewidzieć moment, w którym nasi faworyci mogą nam zostać sprzątnięci sprzed nosa
6) Warto stworzyć odpowiednią listę rankingową, którą będziemy śledzić w trakcie draftu i w oparciu o nią wybierać. Dodatkowo, w przypadku kiedy będziemy musieli odejść od komputera albo w ostatniej chwili opuścimy draft – zawodnicy zostaną wybrani przez automat na podstawie naszych preferencji (a nie często kulawej listy yahoo).
7) Unikamy wybierania pierwszoroczniaków. To kontrowersyjny punkt i pewnie wiele osób się z nim nie zgodzi. Jedno jest pewne: rookies to duże ryzyko. Takie ryzyko warto sobie darować (wybrać starego średniaka) albo zostawić na ostatnie rundy draftu. Ten punkt nie obowiązuje kiedy w grę wchodzi młodziak typu Duncana czy Jamesa, w przypadku których ryzyko było minimalne
8) Wybierając „po kategoriach” pamiętamy o kilku czynnikach:
a. Skupiamy się na zdobywcach punktów na początku draftu; w późniejszych turach często ich brakuje
b. Pozostałe istotne kategorie to FG%, FT%, zbiórki i asysty
c. Graczy przechwytujących oraz rzucających za 3 wybieramy nieco później, nie na samym początku. Z reguły są to specjaliści w swoich dziedzinach, którzy nie przyniosą wiele korzyści na innych polach. Wyjątkiem są zawodnicy pokroju Paula, którzy potrafią wszystko
d. Blokerzy oraz zawodnicy o niskim współczynniku strat są do wyciągnięcia również w późniejszych rundach
Mile widziane własne porady, których zabrakło powyżej. W tym temacie początkujący (ale niekoniecznie tylko oni) mogą zadawać konkretne pytania związane nie tylko z draftem ale i z rozgrywkami fantasy ogólnie.
pozdrawiam.
