Sznurowadlo.pl - fantasy NBA

Dość ubogi (a nawet egocentryczny) ten komentarz nad tabelkami Nie wiem jaką funkcję mają spełniać te artykuły. Może zaangażujmy komisarzy do przesyłania 2-3 zdań na temat sytuacji w swojej lidze? To żadne obciążenie a powinno ubarwić suche tabelki.

Komentarz jest tylko i wyłącznie dlatego, że nad każdym artykułem MUSZĘ takowy komentarz zamieścić. Poza tym chyba nie ma wątpliwości, która grupa jest najmocniejsza i osiąga najlepsze wyniki, więc mam pisać o tle?
A tak na serio, to jeżeli wszystkim komisarzom chciałoby się coś napisać, to nie ma żadnego problemu, ale prosząc Was o pomoc, nie nakładałem na Was tego obowiązku, zatem nawet nie śmiem prosić. Aczkolwiek, gdyby WSZYSCY komisarze wyrazili zgodę, to dla mnie żaden problem. Byle byscie pamiętali o regularnym podsyłaniu takiego komentarza w każdy poniedziałek.
Wrzucam tabele, żeby było porównanie dla osób z lig i spoza nich, bo trochę niewygodnie skakać od URL do URL, a poza tym dorzucam listę aktualnych finalistów z kolejnością wyborów, także każdy wie, na czym w danym momencie stoi.

Wiesz, myślę, że to żadne obciążenie a każdy chyba śledzi sytuację w swojej lidze. Poza tym nie musi być to żadna obligacja - jeśli ktoś będzie miał czas/chęci/wenę może podesłać a Ty to wkleisz. Jeśli nie - jak w przypadku recenzji draftów - najwyżej nie wkleisz. Myślę, że idąc w tym kierunku dodajesz ten pierwiastek prawdziwego, bliskiego tradycyjnemu dziennikarstwa a na tym powinno zkrainy zależeć. Dlaczego akurat artykuły o fantasy nba mają odbiegać jakością przekazu od reszty? Jeśli zależy nam na promocji dyscypliny to na pewno będzie to taki mały krok w tym kierunku.

fluber napisał(a):Poza tym chyba nie ma wątpliwości, która grupa jest najmocniejsza i osiąga najlepsze wyniki, więc mam pisać o tle?

mam nadzieję, że to żart bo to chyba najgłupsze co można napisać o tych wynikach.. wg mnie wyniki są kompletnie nieporównywalne między grupami (chociażby przez stopień doświadczenia managerów w poszczególnych grupach) a już na pewno nie te po total points - niektórzy mają np. po 15, 20 meczów więcek ugranych - a gdzie jak gdzie ale w FP to ma znaczenie. tabelki po średnich dawałyby o wiele bardziej przejrzysty obraz poszczególnych grup - ale i tak nie byłby to materiał porównawczy pomiędzy nimi

To tylko zabawa, nie zamieniaj się w jizza, ekhm, tizza Ta formuła jak żadna inna pozwala na tego typu zestawienia, z przymrużeniem oka oczywiście.

gooz, oczywiście że to był żart
Po prostu staram się Was tym zbytnio nie obciążać, bo każdy z Was/Nas zapewne ogarnia więcej lig. Jeżeli ktoś z Was będzie chciał coś napisać o swojej grupie to będę to wrzucał -żaden problem. Ustalmy deadline na szesnasta w każdy poniedziałek i będzie git. No i proponuję celem dalszej dyskusji przenieść się do naszego działu administracyjnego

yy - nie rozumiem za bardzo porównania do jizza?? on mi się bardziej kojarzy z brakiem mózgu i nadmierną amerykanizacją niż zdolnością odróżniania zabawy od reala

zestawienia - tak, ale po średniej z widocznymi totals i rozegraną liczbą meczów - to coś by pokazywało. tak mamy wklejone mało czytelne kilkanaście nakładających się na siebie rzędów cyferek - lekkie pójście na łatwiznę. ja po pierwszym tygodniu wysłałem Fluberowi tabelkę ze średnimi ale widząc, że robi prostego printscreena z każdej ligi - przestałem to liczyć i wysyłać..

Sorry Gooz, nie o to mi chodziło oczywiście - bardziej o sztywne podejście do luźnego tematu porównań (tutaj pomiędzy ligami za pomocą rankingów, w h2h o ideę wielopoziomowości, która wprowadza umowny podział na klasę zawodników).

Fakt, że dopiero po średniej widać realną moc drużyny. Ale totale wbrew pozorom też są istotne, szczególnie w tak głębokiej lidze - kontuzja gwiazdy i średnia leci na łeb a jesteśmy te kilka punktów w plecy już na starcie (bo ktoś jechał oporowo a my dobieraliśmy najwydajniejszych). Myślę, że podejście po średnich sprawdza się lepiej ale też znamy je z mniejszych lig gdzie w mniej lub bardziej szczęśliwy sposób można zastąpić braki. Doświadczeń z lig 20 osobowych nie mamy

Ja generalnie staram się utrzymywać wysoki total przy wysokiej średniej. Na razie mi się to udaje

PS. Tizz to laska. Na stówę.