Tak się zastanawiam, czy w przypadku naszej ligi pewną alternatywą dla dwóch lig (np. po 12 drużyn) nie byłoby utworzenie jednej, wielkiej ligi z 16stoma drużynami. Gram w takiej formule na espn i powiem szczerze, że wygląda to świetnie - masa zespołów, dywizje wyglądają jak w prawdziwej NBA. Oczywiście są i minusy:
- co zrobić z 8 pozostałymi zespołami? może tworzymy z nich 2. ligę? Takie zaplecze dla pierwszej 16tki?
- duża liga to i problem z FA - w każdym zespole będzie po 3-4 dobrych zawodników, reszta to średniawka a wyciągnięcie kogokolwiek z FA (sensownego) - nie lada wyczynem.
To oczywiście do dyskusji. Co o tym myślicie?
Skoro już napisałem o tamtej (espn) lidze to fajnym pomysłem, który warto stamtąd skopiować jest nazwanie swojego zespołu po faktycznym zespole NBA np. Orlando Magic. Tam co prawda jest to liga keepers (zatrzymujemy zawodnika po sezonie - przechodzi on na następny) ale chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taki system zastosować dla ligi w naszej formule (bez keepers). Oczywiście problem z zaklepaniem danej drużyny rozwiązujemy tak, że decyduje np. klub, z którego pochodzi najwyżej przez nas wybrany w drafcie gracz. Przykładowo wybierając Duncana mamy prawo do SA Spurs. Zerknijcie sami zresztą: http://games.espn.go.com/fba/leagueoffi ... sonId=2010 . Może - na tej podstawie - warto pójść dalej i np. grupować takie zespoły w dywizjach tak jak to wygląda w prawdziwej NBA? Masa - wreszcie dywizje nazywały by się jak w rzeczywistości!
Ja bym w to wszedł, ale nie sam rzecz jasna Anyone? :>
Do ustalenia pozostanie też kwestia ilości drużyn spadających z pierwszej, awansujących do drugiej. Mamy takie opcje:
- przy modelu 12/12 - sprawa jest jasna - 6 najlepszych drużyn z każdej ligi z tego sezonu wpada do pierwszej, kolejne 6 do drugiej ligi,
- przy modelu 16/8 - do pierwszej wchodzą wszyscy uczestnicy PO - reszta spada do drugiej.
Oczywiście mogą istnieć również inne rozwiązania, które mi akurat nie przyszły do głowy. Temat służy do tego, żeby je upublicznić Śmiało
Ankietka w załączeniu.